Puste2 MENU
 | 
        Mieszkam z rodziną w jednej z podkrakowskich miejscowości, przychodzimy do Was na Mszę św., ale to, żebym w marcu 2022 roku organizował prowizju w Krakowie dla ponad milionowego Charkowa jeszcze dziś wydaje mi się nieprawdopodobne - Witalij zdobywa się na osobiste wywnętrzenie w alejce z kaszą, ryżem i mąką w Makro. Jedyna krótka chwila na osobistą ocenę sytuacji. Poza tym przez dwie godziny zakupów są z kolegą skoncentrowani precyzyjnie dobierając asortyment żywnościowy.
          Wiedzą po co przyjechali. Wybierają artykuły możliwie średniej lub dobrej jakości o możliwie niewygórowanej cenie.
          Koniecznie puszkowane. Szkło się rozsypie przy kilkukrotnym przepakowywaniu w warunkach frontowych.
      Mleko w kartonach z promocji...makaron oraz ryż w kilkukilogramowych zgrzewkach, bo korzystniej ale trzeba będzie dodatkowo opakować. 
          Z wędlin kabanos, pakowany próżniowo...żeby miał datę przydatności do spożycia co najmniej do maja...
          Wafle ryżowe, bo są szczelnie pakowane i lekkie. Mogą robić za pieczywo. 
          Brakło kaszek dla niemowląt?...wszystkie sprzatnięte?...a to pech. Weźmy suchych batoników dla starszych dzieci. Przez kilka kęsów będą miały poczucie normalności. 
      Szkoda, że nie ma puszkowanych dań jednogarnkowych, dobrze weźmiemy zupki instant z dużą ilością makaronu, wkroją konserwę i będzie gorący obiad ze zbożową i mięsną wkładką.
 05
        Skrzętnie liczą cenę każdego z półtora tysiąca opakowań, sumują. Okazuje się, że w limicie według ich wyliczeń pozostaje jeszcze 450 PLN. - Dokupmy jeszcze konserw, jakichkolwiek, mięsnych i rybnych. Konserwy sprawdzą się najbardziej. 

06
          Chwila prawdy przy kasie. Asekuruję w myślach bufor gotówkowy, na wypadek, gdyby pomylili się w obliczeniach. Siedem tysięcy to limit. Dodać pięćset, siedemset złotych zapasu? Okazuje się, że potrzebna jest połowa z tej górnej granicy. Są niepocieszeni. Nie po to liczyli, żeby aż o tyle przekroczyć limit. Nie chcieli, żeby wyszło na to, że naciągają ofiarodawców na większe koszty. Są gotowi odłożyć część zakupów, wycofać je z faktury. 
           Chwileczkę, jeszcze rabat - zwraca uwagę sympatyczna i cierpliwa kasjerka Anna - więcej się opłaca. 
           Jest ostateczne podsumowanie kwoty do zapłaty: 7 010,47 złotych. 

04
           Nie wychodzę z podziwu dla pecyzji na którą się zdobyli oni i ich aniołowie stróże. Wszyscy uśmiechamy się szczerze dziękując sobie nawzajem. Z nimi - myślę - polubiłbym nawet wieloasortymentowe, hurtowe zakupy. Pokaźna cząstka jednego z piętnastu TIR-ów, które Caritas Polska posłała na Ukrainę jest udziałem wiernych od św. Jana Kantego. 
            Błyskawicznie przepakowujemy zakupy do busa,

03gdzie wcześniej ułożyliśmy medykamenty: nici chirurgiczne, opartunki okluzyjne i hydrożelowe, bandaże gipsowe, cewniki, strzykawki, zgłębniki żołądkowe, środki opatrunkowe i inne.

01
02
Pierwszy etap transportu do granicy, drugi do Lwowa, trzeci już pewnie pociągiem do Charkowa. 
         - Spróbujemy Wam posłać zdjęcie z przeładunku we Lwowie. Nie oczekujcie zdjęć z Charkowa. Tam rozpakowują pod brezentowymi namiotami i nie przerywając nawet wtedy, gdy ruskie bombią. Tam nikt nie ma głowy do zdjęć. 
              - Jasne, jedźcie z Bogiem. 
_________________________
            
      W dniach od 27 lutego do 6 marca 2022 roku w parafii udało nam się zebrać dla Ukraińców 46 343,51 PLN. Złożyły się na tą kwotę składki:
       - do skarbony w niedzielę 27 lutego i 6 marca,
       - na tacę z Popielca (2 marca 2022)
       - ofiara rodziców bierzmowanych,
    - honorarium Metropolity Krakowskiego, Arcybiskupa Marka Jędraszewskiego za posługę bierzmowania, którym beneficjent spontanicznie zadysponował na rzecz uchodźców
    - dochód ze sprzedaży modlitewnika wielkopostnego ks. Kacpra Nawrota 40 dni do zbawienia.
      Z zebranej sumy wydaliśmy:
   - 12 192,66 PLN na przygotowanie transportu do Charkowa zawierającego medykamenty i żywność (transport wyruszył w czwartek 10 marca 2022)
    - 9467 PLN na potrzeby domu rekolekcyjnego w Brzuchowicach pod Lwowem przyjmującego ukraińskich uchodźców, skąd dociera również i do nas podziękowanie od księdza dyrektora
  - 24 683,85 PLN przekazaliśmy dla Caritas Archidiecezji Krakowskiej.
       Ogólna suma zbiórki nie ujmuje ewentualnych ofiar dokonanych na konto parafii przelewem, których nie mieliśmy jeszcze czasu podsumować, ale będziemy z nich korzystać opłacając obiady dla dwóch ukraińskich dzieci uczących się w SP 153 im. ks. prof. Józefa Tischnera (na dziś ok. 500-600 PLN miesięcznie).
      Dziękujemy wszystkim hojnym Ofiarodawcom jak i tym, którzy pomagali w przygotowaniu transpotu do Charkowa, mianowicie: lekarce, p. Annie Maluty (ZOL Widok) i pielęgniarce, p. Lucynie Sokołowskiej (ZOL Pasternik)
       Sława Ukrainie! 
       Chwała na wysokości Bogu a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania.